1 grudnia uczniowie klas ósmych naszej szkoły zwiedzili największy hitlerowski obóz koncentracyjny AUSCHWITZ – BIRKENAU. Wyjazd ten nie był zwykłą szkolną wycieczką, lecz cofnięciem się w czasie, by móc zobaczyć na własne oczy ogrom okrucieństwa zgotowany przez hitlerowców. Każdy wizytę w tym miejscu odebrał na swój sposób, trudno było wyjść stamtąd bez refleksji i zadumy.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od przejścia przez bramę obozu macierzystego ze słynnym napisem "Arbeit macht frei" – praca czyni wolnym. To przez nią więźniowie wyruszali na kilkunastogodzinne katorżnicze prace. W udostępnionych barakach obozowych mogliśmy zobaczyć wystawy tematyczne. W każdym z nich poznaliśmy inną część historii obozu, dowidzieliśmy się więcej o życiu obozowym więźniów. Zobaczyliśmy rzeczy osobiste, swego rodzaju dowody zbrodni, które zostały po więźniach: garnki, protezy, buty itd. Obejrzeliśmy zapisane w ogromnej księdze imiona wszystkich osób, które zginęły w Auschwitz – ich liczba zrobiła na nas ogromne wrażenie.
Mogliśmy również zwiedzić jeden z najbardziej znanych bloków obozowych – blok 11. To tam, w piwnicach oddał życie ks. Maksymilian Kolbe, stamtąd wyprowadzali skazanych więźniów pod ścianę śmierci, gdzie wykonywano egzekucje. Byliśmy pod tą ścianą, gdzie pełni wzruszenia i zadumy oddaliśmy hołd poległym, zapalając symbolicznie znicz. Kończąc wizytę w obozie głównym, zwiedziliśmy krematorium – gdzie najpierw uśmiercano więźniów cyklonem B a następnie palono ich ciała w piecach. Zobaczyliśmy również jak blisko tak okrutnego i przerażającego miejsca mieszkał komendant obozu Rudolf Hess wraz z rodziną.
Po zwiedzaniu głównego obozu, przejechaliśmy do oddalonego o 2km Auschwitz II – Birkenau. To tutaj przywożono transporty kolejowe z różnych stron Europy. Tutaj przebywała największa ilość więźniów, tutaj powstały największe zespoły krematoriów. Zobaczyliśmy miejsce selekcji, wagon, którym przyjeżdżały transporty więźniów oraz baraki i warunki, w jakich musieli przebywać więźniowie.
Przerażające miejsce, w którym dobitnie mogliśmy poczuć jak wyglądało obozowe życie. Wycieczka wywarła na nas ogromne wrażenie, mnóstwo się dowiedzieliśmy i wielu z tych informacji nigdy nie zapomnimy. Obyśmy pamiętali, że to ludzie ludziom zgotowali ten los.
